Po południu
Sobota, 31 stycznia 2009
· Komentarze(0)
Po południu złapał troszkę mróz, więc wybrałem się kawałek przejechać Garym. Wróciłem polami. Jechałem spokojnie, pierwszy raz po asfalcie, a po polach nie chciałem żeby się bardzo rower wybródził. Bez czyszczenie się jednak nie obeszło. Nie wiem kto wymyślił ten mechanizm przedniej przerzutki, że znajduje się on 1cm od opony :/