Tu i tam
Poniedziałek, 29 czerwca 2009
· Komentarze(0)
Trasa wymyślana w trakcie jazdy. Grodzisko-Wólka-Zagrody-Żołynia-przez do Bud Łańcuckich-dom. Dzisiaj w połowie zalałem Darta, a w połowie dlatego, że nie mogłem odkręcić korka z goleni, w której jest blokada skoku. Trochę się wykręciło, ale dalej nie chciało iść. Po zalaniu amortyzator jest trochę czulszy, ale szału nie ma. Może gdyby się udało do drugiej wlać byłoby lepiej. Przynajmniej teraz pracuje bardziej płynnie, a nie tak skokowo jak dawniej. Ciepło, mimo że wyjeżdżałem pod wieczór. Po drodze zaliczyłem jeszcze Górki w Grodziku Dolnym i Góry w Górnym :)